Wczesny poranek, Punkt Poboru Opłat Brzęczkowice na mysłowickim odcinku autostrady A4. Choć dla większości kierowców był to zwykły początek dnia, dla niektórych zakończył się dużo wcześniej, niż planowali – dokładnie w miejscu, gdzie na nich czekali mundurowi z Mysłowic i gliwickiego Komisariatu Autostradowego Policji. Funkcjonariusze kolejny raz przeprowadzili akcję „Trzeźwość”, która jak się okazało, była boleśnie skuteczna.
Setki skontrolowanych pojazdów i dziesięciu kierowców, którzy nie powinni byli siadać za kółkiem. Siedmiu z nich znajdowało się w stanie nietrzeźwości, trzech – w stanie po użyciu alkoholu. Najwyższy wynik? 1,35 promila u 51-letniego mieszkańca Krakowa, który mimo wszystko postanowił prowadzić mitsubishi. Niechlubny rekordzista nie był jednak jedyny.
Tuż po nim zatrzymano 32-latka z Moszczenicy Niżnej kierującego fordem – miał 0,6 promila. Niedługo później padły kolejne nazwiska i liczby: 42-latek z Katowic (0,35 promila), 51-latek z Opola (0,3 promila), 51-latek z Chrzanowa (0,85 promila), 49-latek z Orzesza (0,25 promila), 63-latek z Buska-Zdroju (0,65 promila), 37-latek z Katowic (0,56 promila), 66-latek z Siemianowic Śląskich (0,3 promila) oraz 64-letni obywatel Węgier (0,45 promila).
To jednak nie koniec. W tym samym czasie w Mysłowicach prowadzono lokalne kontrole. Na ulicy Ziętka zatrzymano 37-latka z BMW, który miał 0,3 promila. Na Orła Białego wpadła 40-latka z Lędzin za kierownicą skody – alkomat wskazał 0,6 promila.
Podczas akcji policjanci nie byli sami. Na miejscu obecne były też uczennice klas mundurowych z II LO w Mysłowicach, które z transparentami przypominały kierowcom, że „pijani wiozą śmierć”. Dla chętnych przygotowano także specjalne alkogogle, które pozwalały poczuć, jak bardzo alkohol zaburza percepcję i czas reakcji.
Efekt? Zatrzymane prawa jazdy i postępowania, którymi teraz zajmie się sąd. Ale być może także jedna, ważna refleksja: nawet niewielka ilość alkoholu może skutkować tragedią na drodze.
Policjanci apelują – reagujmy. Jeśli widzimy, że ktoś wsiada za kierownicę po alkoholu, nie bójmy się działać. Jeden telefon może uratować czyjeś życie.
Bo na drodze nie chodzi tylko o punkty karne i mandaty. Chodzi o ludzkie życie.
gm
źródło: Policja Mysłowice