Długi weekend, który dla wielu był czasem wypoczynku i relaksu, dla policjantów oznaczał wzmożoną pracę i pełną gotowość. Tradycyjnie już w tym okresie na drogach pojawiło się więcej patroli, które czuwały nad bezpieczeństwem podróżnych. Efektem tych działań było ujawnienie licznych wykroczeń i niepokojących przypadków łamania prawa.
Jak poinformowała policja, przez cały długi weekend doszło do 14 kolizji, z czego aż dziewięć miało miejsce na autostradzie A4. Choć na szczęście większość z nich zakończyła się na stratach materialnych i drobnych urazach, to jeden wypadek – z udziałem motorowerzysty – pokazał, jak niewiele potrzeba, by doszło do tragedii.
Funkcjonariusze byli widoczni nie tylko na głównych trasach, ale też w centrach miast i mniejszych miejscowościach. Kontrolowali prędkość, stan techniczny pojazdów, trzeźwość kierowców, pasy bezpieczeństwa i sposób przewożenia dzieci. Wyniki tych działań nie napawają optymizmem – aż 99 kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość. Policja przypomina, że to właśnie nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Niestety, nie obyło się bez nietrzeźwych uczestników ruchu. Policjanci zatrzymali łącznie ośmiu kierujących, którzy wcześniej pili alkohol. Wśród nich był jeden kierowca samochodu w stanie nietrzeźwości oraz trzech po użyciu alkoholu. Pozostałych czterech to rowerzyści, którzy również nie powinni byli wsiadać na jednoślad – dwóch z nich miało ponad promil alkoholu we krwi, pozostali znajdowali się w stanie po użyciu.
Szczególną uwagę przykuł przypadek obywatela Stanów Zjednoczonych, który kierował samochodem mając 0,65 promila alkoholu w organizmie. Na tym jednak nie koniec. Przed sądem stanęli również dwaj obywatele Ukrainy, którzy zostali przyłapani po użyciu alkoholu – decyzją Sądu Rejonowego w Mysłowicach ukarano ich grzywnami i zakazami prowadzenia pojazdów.
To nie jedyne przykłady rażącego lekceważenia przepisów. Policjanci zatrzymali również dwóch kierujących, którzy prowadzili pojazdy bez wymaganych uprawnień. Ujawniono też jednego kierowcę, który mimo sądowego zakazu, zasiadł za kierownicą.
Długi weekend pokazał, że choć wielu kierowców podróżuje odpowiedzialnie, to wciąż nie brakuje tych, którzy igrają z losem – swoim i innych. Policja zapowiada, że podobne akcje będą kontynuowane także w przyszłości, a każdy przypadek łamania przepisów spotka się z konsekwencjami.
Bezpieczeństwo na drogach zaczyna się od nas samych – warto o tym pamiętać nie tylko w czasie świąt czy długich weekendów.
gm
źródło: Policja Mysłowice