
Smutna wiadomość dla Mysłowic! 26 listopada 2025 roku, po długiej i ciężkiej chorobie, w wieku 94 lat zmarł profesor Alfred Sulik. To niepowetowana strata dla naszej społeczności. Odszedł wybitny historyk, naukowiec, sportowiec, a przede wszystkim niestrudzony popularyzator dziejów Mysłowic. W kwietniu ubiegłego roku, podczas uroczystej sesji Rady Miasta, odebrał w pełni zasłużone wyróżnienie „Zasłużony dla Miasta Mysłowice”.
Ostatnie pożegnanie profesora Alfreda Sulika odbędzie się w najbliższą sobotę, 29 listopada o godz. 10:15, w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Centrum. Rodzinie i bliskim składamy najgłębsze wyrazy współczucia.
Profesor Alfred Sulik był mysłowiczaninem z krwi i kości, dumnym Górnoślązakiem, którego przodkowie mieszkali tu od pokoleń. Urodził się 29 września 1931 roku. Jego życie to gotowy scenariusz na film o pasji, nauce i miłości do małej ojczyzny.
Edukację rozpoczął w przedwojennej Polsce (obecna SP nr 2), kontynuował w szkole niemieckiej, a maturę zdał w 1950 roku w odrodzonym I LO im. Tadeusza Kościuszki (do jednej ławki chodził m.in. z aktorem Bernardem Krawczykiem). Ukończył historię na UMK w Toruniu, a karierę naukową związał z Akademią Ekonomiczną w Katowicach (obecny Uniwersytet Ekonomiczny), gdzie doszedł do funkcji prorektora. Wypromował dziesiątki magistrów i doktorów, specjalizując się w historii gospodarczej.
To jemu zawdzięczamy odkrywanie tożsamości naszego miasta.
Inicjator: Już w 1959 roku zainicjował obchody 600-lecia Mysłowic i zapoczątkował tradycję Dni Miasta.
Autor: Napisał monumentalne dzieła: „Historia Mysłowic do 1922 roku” oraz tom II (1922-1945). Jest autorem ponad 120 artykułów i książek o naszym regionie.
Popularyzator: Organizował konkursy wiedzy, prelekcje w szkołach i domach kultury. Jego praca położyła podwaliny pod działalność dzisiejszych pasjonatów z Mysłowickiego Detektywa Historycznego czy MTH im. Jacoba Lustiga.
Niewielu pamięta, że Profesor był także świetnym sportowcem. W młodości grał w Lechii 06 Mysłowice, był reprezentantem Śląska juniorów, a w 1950 roku trafił do pierwszoligowego AKS Chorzów (Budowlani). Przyjaźnił się z legendą piłki, Gerardem Cieślikiem.
Za swoją pracę został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Jednak dla nas pozostanie przede wszystkim człowiekiem, który nauczył nas dumy z bycia mysłowiczanami.
Dziękujemy, Panie Profesorze, za wszystko, co zrobił Pan dla naszego Miasta




