Wczoraj wczesnym rankiem w Mysłowicach ruszyła policyjna akcja „Trzeźwość”. To kolejne działanie mające na celu wyeliminowanie z ruchu kierowców, którzy decydują się wsiąść za kółko mimo spożycia alkoholu. Funkcjonariusze przebadali aż 564 osoby. Wśród nich jeden kierowca nie powinien znaleźć się za kierownicą.
Patrole rozmieszczone były w różnych częściach miasta. Kierowcy mogli natknąć się na kontrole m.in. na ulicy Granicznej, gdzie około godziny 8:40 zatrzymano 62-letniego mieszkańca Mysłowic prowadzącego forda. Badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości – w jego organizmie znajdował się promil alkoholu. Takie działania są konieczne.
To nie tylko kwestia łapania sprawców, ale przede wszystkim prewencji — mówi jeden z funkcjonariuszy biorących udział w akcji. — Nasza obecność na drogach przypomina kierowcom, że jazda na podwójnym gazie to nie tylko wykroczenie, ale realne zagrożenie dla życia innych.
Choć statystyki z akcji mogą napawać pewnym optymizmem — tylko jeden nietrzeźwy na ponad pół tysiąca skontrolowanych — to wciąż jedna osoba za dużo. Nietrzeźwy kierowca to potencjalna tragedia na drodze. O losie 62-latka zdecyduje teraz sąd. Musi liczyć się z odpowiedzialnością karną, grzywną, a być może również zakazem prowadzenia pojazdów.
Policja zapowiada kontynuację działań i przypomina: prowadząc po alkoholu, ryzykujesz nie tylko swoim życiem, ale i życiem innych. Jeśli widzisz, że ktoś zamierza wsiąść za kierownicę po spożyciu – reaguj. To czasem wystarczy, by zapobiec tragedii.
gm
źródło: Policja Mysłowice