Pożar, niewybuch i współpraca służb – intensywne ćwiczenia w lasach pod Mysłowicami

W okolicznych lasach nadzorowanych przez Nadleśnictwo Katowice zawyły syreny, a w powietrzu uniósł się zapach dymu. To nie był prawdziwy pożar, lecz realistycznie przeprowadzone ćwiczenia służb ratowniczych. W rejonie Mysłowic, na pograniczu dzielnic Krasowy i Ławki, odbyła się kompleksowa symulacja akcji gaśniczej, która mogłaby wydarzyć się w upalne lato – gdy każdy podmuch wiatru niesie potencjalne zagrożenie.

 

Scenariusz nie oszczędzał uczestników. Zakładał podpalenie i gwałtowny rozwój ognia na powierzchni około dwóch hektarów lasu sosnowego. Pogoda nie sprzyjała – wysoka temperatura, brak opadów i porywisty wiatr sprawiły, że zagrożenie przybrało realnych kształtów. Ogień zagrażał nie tylko przyrodzie, ale i infrastrukturze – ognisko pożaru znajdowało się w bezpośrednim sąsiedztwie ul. Gagarina i linii kolejowej nr 179. Stąd konieczność zaangażowania nie tylko strażaków, ale również policjantów, strażników miejskich, kolejarzy z PKP oraz pracowników Nadleśnictwa Katowice.

W akcji wzięły udział jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach oraz ochotnicy z OSP Janów, OSP Kosztowy i OSP Dziećkowice. Każdy z uczestników ćwiczył swoją rolę – jedni walczyli z rozprzestrzeniającym się pożarem, inni zabezpieczali dojazdy i ewakuowali teren. Całości towarzyszyła ścisła koordynacja działań sztabowych, nadzorowana przez mysłowicką komendę PSP.

Ćwiczenia zyskały dramatyczny zwrot, gdy w trakcie symulowanej akcji gaśniczej jeden z zastępów strażackich natrafił na… niewybuch z czasów II wojny światowej. Zgodnie z procedurami natychmiast zawiadomiono Policję. Na miejsce przybył funkcjonariusz z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który potwierdził, że znalezisko stanowi realne zagrożenie. Do czasu przyjazdu saperów teren został odpowiednio zabezpieczony.

Choć sytuacja była symulowana, wszystko przebiegało zgodnie z procedurami obowiązującymi w rzeczywistych warunkach. To właśnie na tym polega siła takich ćwiczeń – sprawdzają gotowość, komunikację i skuteczność służb w sytuacji kryzysowej.

Udział w działaniach wzięli także przedstawiciele PKP PLK w Sosnowcu, Nadleśnictwa Katowice oraz Straży Miejskiej w Mysłowicach. Ich zaangażowanie potwierdza, że ochrona środowiska naturalnego i bezpieczeństwo mieszkańców to wspólna odpowiedzialność wielu instytucji.

To były intensywne godziny. Na szczęście – tylko ćwiczenia. Jednak dla służb każde takie wydarzenie to cenna lekcja, dzięki której realne zagrożenia będą mogły być jeszcze sprawniej neutralizowane. Wszystkim zaangażowanym należą się słowa uznania – za profesjonalizm, determinację i wzorową współpracę.

gm

źródło:KMPSP

0 0 głosów
Ocena artykułu
Subskrybcja
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy najwięcej głosów
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Scroll to Top