Dramatyczny zwrot akcji w poszukiwaniach zaginionego 80-letniego mieszkańca Chełmka. Niestety, historia ta zakończyła się tragicznie. Ciało mężczyzny znaleziono w samochodzie zaparkowanym przy ul. Imielińskiej w Mysłowicach.
80-latek ostatni raz był widziany w sobotę, 15 lutego, kiedy wyruszył swoim oplem do Bolęcina w powiecie chrzanowskim. Niestety, nigdy tam nie dotarł, a jego bliscy, zaniepokojeni brakiem kontaktu, zgłosili zaginięcie jeszcze tego samego dnia. Od tego momentu rozpoczęły się intensywne poszukiwania.
Następnego dnia, 16 lutego, około godziny 17:20, patrol mysłowickiej policji zauważył na ul. Imielińskiej zaparkowany pojazd odpowiadający opisowi samochodu zaginionego. Niestety, w środku znajdowało się ciało 80-latka.
Na miejscu pojawiły się służby dochodzeniowo-śledcze oraz prokurator, który zarządził sekcję zwłok. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu, jednak pełne wyjaśnienie okoliczności tragedii będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu szczegółowych badań.
Śmierć 80-letniego mężczyzny to bolesna wiadomość dla jego bliskich. Zagadką pozostaje, dlaczego znalazł się w Mysłowicach i co działo się z nim od momentu zaginięcia do odnalezienia pojazdu. Policja prowadzi dochodzenie, które ma rzucić światło na tę sprawę.
Każde zaginięcie to ogromny dramat dla rodziny i przyjaciół, dlatego tak ważne jest, by nie ignorować niepokojących sygnałów. Jeśli ktoś zauważy osobę starszą lub zagubioną, warto reagować i zawiadomić odpowiednie służby. Czas w takich przypadkach odgrywa kluczową rolę.
gm
źródło: CTMyslowice.pl