Święta Wielkanocne, choć dla większości były czasem rodzinnych spotkań i odpoczynku, dla policjantów oznaczały intensywną służbę. Funkcjonariusze w całym regionie, także w Mysłowicach, pracowali na najwyższych obrotach, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców zarówno na drogach, jak i w przestrzeni publicznej.
Jak co roku, wielkanocny długi weekend przyniósł wzmożone kontrole drogowe. Na ulicach i autostradach można było zauważyć większą liczbę patroli ruchu drogowego. Policjanci skrupulatnie sprawdzali stan techniczny pojazdów, przestrzeganie przepisów, stan trzeźwości kierujących oraz to, czy wszyscy pasażerowie mają prawidłowo zapięte pasy bezpieczeństwa, a najmłodsi podróżują w wymaganych fotelikach.
Niestety, mimo wielu apeli o rozwagę, nie obyło się bez zdarzeń drogowych. W trakcie świątecznego weekendu w Mysłowicach odnotowano osiem kolizji, z czego aż pięć miało miejsce na autostradowym odcinku A4.
Na szczególne potępienie zasługują także ci, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę po alkoholu. Policjanci zatrzymali kierującego motorowerem, który miał w organizmie 0,8 promila alkoholu, a także rowerzystę, którego wynik badania przekroczył dwa promile. Te nieodpowiedzialne decyzje mogły mieć tragiczne konsekwencje nie tylko dla samych sprawców, ale i dla innych uczestników ruchu.
— Tegoroczna Wielkanoc potwierdziła, że nasza obecność na drogach jest niezbędna. Niestety, wciąż zdarzają się osoby, które lekceważą przepisy i podstawowe zasady bezpieczeństwa. Będziemy konsekwentnie reagować na wszelkie naruszenia prawa – podkreślają mundurowi.
Choć większość kierowców zachowała zdrowy rozsądek i stosowała się do przepisów, statystyki pokazują, że każdy długi weekend to czas wzmożonego ryzyka na drogach. Dlatego też policja apeluje: ostrożność, rozwaga i odpowiedzialność powinny towarzyszyć nam nie tylko od święta.
gm
źródło: Policja Mysłowice