Burza wokół przebudowy ulicy Murckowskiej: Mieszkańcy oburzeni decyzją władz miasta

 

Dzisiejsze spotkanie dotyczące przebudowy ulicy Murckowskiej w Mysłowicach przebiegało w gorącej atmosferze. Mieszkańcy dzielnicy Ławki nie kryli oburzenia decyzją o ograniczeniu modernizacji do niespełna 300-metrowego odcinka drogi, który kilka lat temu przeszedł gruntowny remont.

 

Problem, którego nie da się zignorować

Ulica Murckowska liczy około 3 km i od lat jest w fatalnym stanie technicznym. Brak chodników, poboczy i odwodnienia sprawia, że droga stanowi realne zagrożenie dla uczestników ruchu. Mieszkańcy od dawna domagali się kompleksowej modernizacji, jednak plany władz miasta okazały się zupełnie inne niż ich oczekiwania.

W ramach inwestycji planowana jest przebudowa jedynego odcinka, na którym już w latach 2016-2017 przeprowadzono modernizację. Powstały tam m.in. nowy chodnik, parking przy placu zabaw oraz nowa nawierzchnia asfaltowa. Tymczasem najbardziej zdegradowane fragmenty drogi, wymagające pilnych prac remontowych, nie zostały objęte planami przebudowy.

Chaos decyzyjny i brak przejrzystości

Podczas spotkania pojawiło się wiele pytań dotyczących decyzji władz miasta. Radna Joanna Myszka przypomniała, że w styczniu 2024 r. odbyło się spotkanie w Urzędzie Miasta Mysłowice, na którym uzgodniono, że przebudowa obejmie odcinek od przejazdu kolejowego w kierunku granicy z miastem Lędziny. Co się więc stało, że plan uległ zmianie?

Z odpowiedzi, którą we wrześniu 2024 r. otrzymała radna Myszka, wynika, że decyzję o zmianie zakresu inwestycji podjęto po spotkaniach przedstawicieli Zarządu Miasta z nieokreśloną grupą mieszkańców. Problem w tym, że brak jakichkolwiek protokołów czy list obecności z tych spotkań, co rodzi pytania o transparentność procesu decyzyjnego. Mieszkańcy po raz kolejny zostali postawieni przed faktem dokonanym – zamiast otwartych konsultacji społecznych, na spotkaniu jedynie poinformowano ich o decyzjach, które zapadły bez ich udziału. To kolejne odstępstwo od przedwyborczych obietnic Dariusza Wójtowicza, który zapewniał, że kluczowe inwestycje będą realizowane w porozumieniu z mieszkańcami.

Niegospodarność czy polityczna kalkulacja?

Decyzja o przebudowie odcinka, który już został wyremontowany, budzi poważne wątpliwości wśród mieszkańców. W opinii wielu z nich jest to ewidentna niegospodarność i marnotrawstwo publicznych środków. Co więcej, mieszkańcy zarzucają prezydentowi Dariuszowi Wójtowiczowi, że jego obietnice wyborcze dotyczące kompleksowego remontu Murckowskiej okazały się pustymi słowami.

Gdyby rzeczywiście zależało mu na realizacji tej inwestycji, odpowiednie fundusze mogły zostać zabezpieczone już w październiku 2023 r. oraz na początku 2024 r. Tymczasem miasto nie zapewniło środków na wkład własny, co uniemożliwiło złożenie wniosku o dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Nabór wniosków zakończył się 23 sierpnia 2024 r., a Mysłowice nie zdążyły z aplikacją.

Mieszkańcy nie składają broni

Społeczność Ławek nie zamierza pozostawić tej sprawy bez reakcji. Mieszkańcy zapowiadają dalsze działania i naciski na władze miasta, aby ponownie przeanalizować zakres inwestycji i przeznaczyć fundusze tam, gdzie są one naprawdę potrzebne.

„Nie zostawimy tak tej sprawy! To nie koniec! To dopiero początek!” – mówią zgodnie mieszkańcy dzielnicy Ławki.

Czy władze Mysłowic ustąpią pod presją społeczności? Czy uda się wywalczyć remont najbardziej zniszczonych fragmentów ulicy Murckowskiej? O tym będziemy informować na bieżąco.

gm

 

0 0 głosów
Ocena artykułu
Subskrybcja
Powiadom o
guest
1 komentarz
najnowszy
najstarszy najwięcej głosów
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Magda
Magda
24 dni temu

Niestety. Już nic nie da się zrobić, bo nawet jeśli Wójtowicz poprosi Dorotę by wstawiła się do rządu o zmianę zakresu robót, to przetarg mogą podważyć ci którzy go przegrali. Przetarg może zostać unieważniony i podpisana umowa też i trzeba będzie zapłacić karę za jej zerwanie.

Scroll to Top